Żywot wedle katechizmu

Poezja Filozofów

Na VI Polskim Zjeździe Filozoficznym (Toruń 1995) wśród imprez towarzyszących niezwykłym powodzeniem cieszyły się spotkania piszących poezję filozofów. Słabość filozofów do poezji to zresztą stara sprawa… Uważam więc, że stała publikacja twórczości poetyckiej filozofów na stronie Nowej Krytyki to dobry pomysł.

Każdy piszący wiersze filozof może od tej pory zwrócić się do nas o publikację jego utworów na naszej stronie. Będziemy zapraszać znanych filozofów-poetów w gości i namawiać, czasem dekonspirować tych, co swą twórczość poetycką skrywają.

Jedynym kryterium kwalifikacji będzie fakt poetyzowania przez filozofa, wszystko jedno czy dyplomowanego czy studenta. Do wysyłanych utworów prosimy załączać kilka słów o sobie, najlepiej w formie nadającej się bezpośrednio do publikacji. Serdecznie zapraszam.

Jerzy Kochan

16/02/2017
Jaroslav Hašek




Żywot wedle katechizmu


U jednego popa znaleźliśmy karabin maszynowy i kilka granatów. Kiedy prowadziliśmy go na egzekucję, pop zaczął płakać.

Chciałem go uspokoić i zacząłem z nim w rozmowę o zmartwychwstaniu, które
według jego wiary go nie minie.

Na próżno. Beczał na całą wieś. Mówiłem mu więc dalej o tym, że po śmierci
duszom sprawiedliwym przysługuje wieczna błogość i że jeszcze przed
sądem ostatecznym należy się im początek tej błogości.

Pop się rozbeczał jeszcze bardziej.

Nie uspokoiła go ani nadzieja na żywot przyszły, ani na błogość duszy.

A kiedy na koniec zacząłem mówić o pożytku, jaki może mu przynieść
rozmyślanie o śmierci, wskrzeszeniu i sądzie ostatecznym, o
wiecznej błogości, pop już tego nie wytrzymał, padł na kolana i zawołał:
"Odpuśćcie, już nie będę do was strzelał"

 



Život podle katechismu


U jednoho popa jsme našli kulomet a několik granátů. Když jsme ho vedli na
popravu, pop se dá do pláče.

Chtěl jsem ho uklidnit a dal jsem se s ním do řeči o zmrtvýchvstání, které
ho podle jeho víry nemine.

Neúčinkovalo to. Brečel na celou vesnici. Dále jsem s ním pohovořil o tom,
proč se duším spravedlivým přisuzuje po smrti věčná blaženost a proč se jim
přisuzuje začátek blaženosti už před posledním soudem.

Pop se rozbrečel ještě víc.

Neuklidnilo ho ani líčení budoucího života a blaženství duše.

A když jsem si s ním nakonec promluvil o užitku, který pro něho může mít
rozjímání o smrti, vzkříšení a posledním soudu, o věčné blaženosti, pop to
nevydržel, padl na kolena a zařval: \"Odpusťte, už po vás nebudu střílet.\"