WPROWADZENIE - But w butonierce

Poezja Filozofów

Na VI Polskim Zjeździe Filozoficznym (Toruń 1995) wśród imprez towarzyszących niezwykłym powodzeniem cieszyły się spotkania piszących poezję filozofów. Słabość filozofów do poezji to zresztą stara sprawa… Uważam więc, że stała publikacja twórczości poetyckiej filozofów na stronie Nowej Krytyki to dobry pomysł.

Każdy piszący wiersze filozof może od tej pory zwrócić się do nas o publikację jego utworów na naszej stronie. Będziemy zapraszać znanych filozofów-poetów w gości i namawiać, czasem dekonspirować tych, co swą twórczość poetycką skrywają.

Jedynym kryterium kwalifikacji będzie fakt poetyzowania przez filozofa, wszystko jedno czy dyplomowanego czy studenta. Do wysyłanych utworów prosimy załączać kilka słów o sobie, najlepiej w formie nadającej się bezpośrednio do publikacji. Serdecznie zapraszam.

Jerzy Kochan

14/02/2017

POEZJA FILOZOFÓW


Na VI Polskim Zjeździe Filozoficznym Toruń 1995  wśród imprez towarzyszących niezwykłym powodzeniem cieszyły się spotkania piszących poezję filozofów.
Słabość filozofów do poezji to zresztą stara sprawa.... Sądzę, że stała publikacja twórczości poetyckiej filozofów na stronie Nowej Krytyki to dobry pomysł.

Każdy piszący wiersze filozof może od tej pory zwrócić się do nas o publikację jego utworów na naszym elektronicznym forum.
Będziemy zapraszać znanych filozofów-poetów w gości i namawiać, czasem dekonspirować tych co swą twórczość poetycką skrywają.

Jedynym kryterium kwalifikacji będzie fakt poetyzowania przez filozofa  wszystko jedno czy dyplomowanego czy studenta, do wysyłanych utworów prosimy załączyć kilka słów o sobie, najlepiej w formie nadającej się bezpośrednio do publikacji. Serdecznie zapraszam i życzę wielu miłych wrażeń.

                                                                                                                                                                          Jerzy Kochan

 

 


                                                                                                                    Bruno Jasieński

                                                                                                                                                                                    But w butonierce  

 Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
 Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad.
 Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,
 Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat.

 Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach,
 Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed.
 Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach,
 Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled.

 W parkocieniu krokietni - jakiś meeting panieński.
 Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf.
 One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
 Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.

 One jeszcze nie wiedzą, one jeszcze nie wierzą.
 Poezyjność, futuryzm - niewiadoma i X.
 Chodźmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą -
 Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe.

 Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,
 Zafurkotał na wietrze trzepocący się szal.
 Pojechała mi bajka poza góry doliny
 nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal...

 Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
 Same nogi mnie niosą gdzieś - i po co mi, gdzie?
 Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
 Tym co za mną nie zdążą echopowiem: " Adieu! "